Ja zagapiam się i gapię
żeby wszystko to
przelać na papier. [….]
Bo ja jestem zwyczajna gapa
co dzień po dniu przegapia
zwyczajnie.
I najbardziej takie wiersze moje cenię
w których jest
to gapowate
zagapienie.
żeby wszystko to
przelać na papier. [….]
Bo ja jestem zwyczajna gapa
co dzień po dniu przegapia
zwyczajnie.
I najbardziej takie wiersze moje cenię
w których jest
to gapowate
zagapienie.
Joanna Kulmowa „Zagapienie”
Będę pisać o moich zagapieniach, kiedy słucham historii z przeszłości. Kiedy siedzący obok mnie, starszy pan czy starsza pani, na czas opowieści wracają do swojej młodości, to ja ich takimi widzę. Czuję ich emocje, ból, radość, oczekiwanie…
Rejestruję wspomnienia ludzi, którzy przeżyli wojnę, okupację i Powstanie Warszawskie. Docieram do zupełnie nieznanych historii. Chcę się z Wami dzielić okruchami wspomnień moich bohaterów, tym co na mnie wywarło największe wrażenie. Te opowieści będą szkicami do powstających książek.
Będę też pisała o tych maleńkich codziennych zagapieniach w drodze do moich bohaterów, kolejce do kasy supermarketu , Ogrodzie Botanicznym, teatrze …
Chcę pisać na poważnie i z emocjami, ale też z przymrużeniem oka i żartem. Może uda mi się wzruszyć, dodać komuś siły w momentach zwątpienia, smutnych rozweselić. Jednak najbardziej zależy mi na przekonaniu Was, że chwila zagapienia może zmienić życie!
Czekam na lekturę która uszczypnie, rozmarzy i natchnie mój umysł i ciało Małgorzato. Na pewno tak będzie :)
OdpowiedzUsuńCudnie
OdpowiedzUsuńCudnie
OdpowiedzUsuńŚwietne! Już wiem, że będzie to moja stała lektura
OdpowiedzUsuńDziękuję! Postaram się nie zawieść i pisać coraz ciekawiej!
OdpowiedzUsuń